Jak znaleźć czas na grę na akordeonie?

Czas – mija nieubłaganie. Czy zaczniesz grać teraz, czy nie – on będzie biegł dalej.

Prawdopodobnie pracujesz na etacie, czyli pracujesz dość regularnie np. od 7 do 15-stej . Prawdopodobnie masz też rodzinę, której musisz poświęcić czas. Prawdopodobnie masz też chatę do posprzątania hmm… i jak tu znaleźć czas dla siebie? A zakupy do domu? A obejrzeć ulubiony serial? Jeżeli mieszkasz w bloku, to dookoła domu nic nie musisz robić, ale masz za to sąsiadów i rodzinę, ich też musisz uwzględnić wybierając porę do ćwiczeń. Jeżeli mieszkasz w domku jednorodzinnym, to masz rodzinę i dom na głowie.

Jeżeli prowadzisz własną firmę, to też nie jest za kolorowo. Jeżeli nie potrafisz rozdzielać pracy od domu, zapewne przynosisz ją do domu i dalej próbujesz “przerobić” robotę, nadgonić, bo przecież to Twoja firma. Nie dość, że brak czasu na swoje porzucone pasje, to jeszcze zaniedbana rodzina. A przecież to wszystko robisz dla nich…

Czy nie jest tak, że gdy zmęczony, czy też zmęczona po pracy przychodzisz do domu, to nie myślisz o niczym innym jak się wykąpać, coś zjeść i iść spać? A co z życiem, dziećmi, rodziną, co z akordeonem?

Gdzie możesz znaleźć czas dla siebie?

U mnie w domu, już od kilku lat nie używamy telewizora. Zorientowaliśmy się, że nie działają programy, jak chcieliśmy coś od święta obejrzeć, a wiedzieliśmy, że na tym i na tym programie będzie coś leciało ciekawego. Jakie było zaskoczenie, gdy po włączeniu telewizora, nie odbierał żaden program. Po kilkunastu minutach “naprawiania” okazało się, że pół roku temu trzeba było wymienić antenę na dachu, bo coś tam zmienili i stara nie wyłapuje sygnału. Telewizor obecnie robi za monitor komputera, nie drążyliśmy tematu jego “naprawy”.

Telewizor – największy zjadacz Twojego czasu.

Nie mnie jest oceniać, czy w telewizji jest coś ciekawego, ale przyznasz, że jeśli Cię coś interesuje, to bez problemu znajdziesz to w internecie. Czy dałbyś radę, lub czy dałabyś radę odłączyć się od telewizora? A może masz to już za sobą, to super. W dzisiejszych czasach (nie lubię tego określenia), gdy znaleźć można wszystko w internecie, na żądanie, po cóż używać tego zjadacza czasu.

Facebook

No chyba nie ma nic bardziej czasochłonnego. Chyba, że należysz do tych osób, takich profili osobowości, które nie mają konta na fb, lub masz bez zdjęcia, do podpatrywania, co tam u znajomych i nieznajomych słychać. Warto odinstalować aplikację z telefonu, a jeżeli nie, to chociaż wyłączyć wszelkie powiadomienia. Znajdź sobie np rano czas do kawy, na podglądniecie znajomych na fb i zostaw Facebooka w spokoju 😉

Co Zrobić, Żeby Się Udało?

Zacznij od swojej zmiany, ogarnij siebie. Zadbaj o swój wygląd, zadbaj o prawidłowe odżywianie. Jedz dużo warzyw, a zobaczysz zmianę już po pół roku. Polecam Ci sposób odżywiania Pana Mariusza z kanału na YouTube: “Odmładzanie Na Surowo”. Zacznij uprawiać jakiś sport. Jeżeli czytałeś, lub czytałaś książkę Charlesa Duhigg”a “Siła Nawyku”, to wiesz, że nawyków, nie można się pozbyć, ale można je zastąpić innymi. Jeżeli już zauważasz u siebie jakieś złe nawyki, sprawdź na co możesz je zamienić. Później zachęć lub pomóż swojemu małżonkowi, małżonce znaleźć czas też dla siebie – razem jest łatwiej. Zarówno Ty, jak i Twoja połówka, musi mieć czas też tylko dla siebie, czyt. bez Ciebie 😉
Mi udało się zrobić cały ten kurs, jak ogarnąłem najpierw siebie. W 2013 roku ważyłem 116kg, dzisiaj jak piszę tą lekcję, codziennie uprawiam jogging ok 6 km i ważę 81kg. Cały czas mam energię, cały czas mi się chce i cały czas działam. I najważniejsze, mam czas dla siebie. Mam czas na akordeon, na bieganie i dla córki.

Jak mawia mój jeden z mentalnych nauczycieli, Michał Wawrzyniak: “Brak czasu, nie wynika z naszej zajętości, lecz braku kompetencji, żeby się ogarnąć”.
To znaczy, że robimy coś źle, lub zbyt długo, albo, że w ogóle niepotrzebnie się czymś zajmujemy. Dalej mówi, że osoby, które skarżą się na zbyt mało czasu, mają po prostu zbyt zabałaganione życie, że trzeba się zatrzymać i posprzątać po sobie. Codzienne zwiększanie kompetencji powinno wynikać nie tylko z obowiązku, ale i z chęci by to zrobić. Jedyne wyjście z tej sytuacji, to zaplanowanie, zapisanie i zrealizowanie. Dlatego już teraz weź swój terminarz, jeżeli posiadasz, lub otwórz jakąś aplikację do planowania i zacznij pisać, co i kiedy chcesz zrobić. Bez tego nie uda Ci się zaplanować czasu dla siebie. Najważniejsze jest też tzw. zapis stanu gry, czyli spisz co się teraz w tej chwili dzieje z Tobą. Gdzie pracujesz, ile zarabiasz, jakie są umiejętności grania na akordeonie, ile masz czasu na .grę na akordeonie, gdzie mieszkasz, z kim mieszkasz. A później na innej kartce zapisz, jak chciałbyś, żeby to wyglądało. Czego chcesz, jakie są Twoje marzenia, co chcesz, żeby się zmieniło. Bardzo ważne, abyś to zapisał ręcznie na kartce, a nie w pamięci.

Wiesz, że czasu mamy coraz mniej, nie można go zatrzymać. Jeśli chcesz jeszcze jedną niemuzyczną podpowiedź, to czas znacznie spowalnia na wycieczkach rodzinnych. Lepiej wybrać się częściej, nawet co tydzień, ale bliżej domu, żeby coś pozwiedzać, pochodzić po górach, niż raz w roku na 2 tygodnie wyjechać za granicę. Wtedy wydaje się tak jak w szkole, że czas stanął w miejscu i ta szkoła chyba nigdy się nie skończy 🙂